Parafię w Lubieszowie uhonorowano 18 kwietnia nagrodą „Lubuskie Konserwacje” za odnowienie kościoła filialnego pw. św. Apostołów Szymona i Judy Tadeusza w Rudnie.
Nagrodę wręczyła Barbara Bielinis-Kopeć, lubuski wojewódzki konserwator zabytków. Jak tłumaczy, prace zrealizowane w kościele w ciągu kilku ostatnich lat, staraniem parafian i kolejnych proboszczów, miały bardzo kompleksowy zakres i bardzo zmieniły wygląd tej świątyni. – Niektórzy pamiętają stare cementowe tynki, które skrywały piękne kamienne lico muru z początku XIV w. – mówi B. Bielinis-Kopeć. – Wszystko zostało przebadane oraz prawidłowo wykonane pod względem konserwatorskim, i mamy teraz piękny średniowieczny kościół z pięknym nowożytnym wystrojem oraz barokowym ołtarzem śląskiego artysty Jeremiasza Knechtla. To piękna wizytówka naszych świątyń w województwie lubuskim – dodaje. Krzysztof Kwaśniak z miejscowej rady kościelnej zauważa, że okładkę albumu o twórczości Jeremiasza Knechtela zdobi właśnie jego obraz z ołtarza głównego. – To świadczy o tym, że ten kościół, który nam służy od wielu lat, jest znaczący – podkreśla z dumą.
Statuetkę odebrali zaangażowani w dzieło renowacji świątyni przedstawiciele lokalnej społeczności: obecny proboszcz ks. Robert Tomalka, jego przednik ks. Sławomir Przychodny, Sylwia Adamczyk, sołtys Rudna, a także Izabela Bojko, wójt gminy wiejskiej Nowa Sól i Kazimierz Statkiewicz z rady kościelnej w Rudnie. Wspomniano też zasługi śp. ks. Tadeusza Kondrackiego i ks. Józefa Kocoła, proboszcza parafii pw. św. Józefa Rzemieślnika w Nowej Soli, do której wcześniej należała świątynia w Rudnie. – Wtedy powstały tu boczne ołtarze, ambona, droga krzyżowa, chrzcielnica, balaski, a potem kolejny proboszcz ks. Sławomir Przychodny dalej prowadził to dzieło i jesteśmy dumni z tej świątyni – mówi K. Statkiewicz
Obecni na uroczystości duszpasterze podkreślali przede wszystkim zaangażowanie mieszkańców Rudna. – Ludzie tu wiedzą, że kościół jest dla nich bardzo ważny i bardzo im zależy na lokalności, a dla tak pięknej świątyninie było problemu z zaangażowaniem – wspominał ks. S. Przychodny. – Tym bardziej, że była pomoc gminy, urzędu konserwatorskiego z Zielonej Góry, bardzo duża pomoc Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. A wielki wkład mieszkańców wsparcie modlitewne i finansowe – dodał.
Obecny proboszcz ks. Robert Tomalka zapowiada dalsze prace. – Parafianie jeszcze nie postawili kropki nad i chcą, abyśmy zajęli się jeszcze organami w kościele, które czekają na remont, co chcemy uczynić już za rok – mówi.
(obraz) |