Bp Tadeusz Lityński 14 sierpnia poświęcił w Białołęce nowy pomnik na grobie por. Tadeusza Grzegorzewskiego, żołnierza odznaczonego orderem Virtuti Militari, który został pochowany w 1949 r. bez księdza i modlitwy.
Zanim to się stało, mieszkańcy parafii oraz goście wysłuchali prelekcji przedstawiciela Instytutu Pamięci Narodowej i uczestniczyli w Mszy św. w kościele pw. Matki Bożej Bolesnej. - Dobrze, że nastąpiła dziejowa sprawiedliwość. Dzielnemu obrońcy ojczyzny z okresu wojny polsko-bolszewickiej, odznaczonemu najwyższym odznaczeniem za męstwo i odwagę por. Grzegorzewskiemu, pochowanemu tu, w Białołęce, na miejscowym cmentarzu, w tajemniczych okolicznościach, bez modlitwy i należnego szacunku, dzisiaj po latach zapomnienia przywracana jest pamięć, przywracany jest mu szacunek, na który zasługuje polski żołnierz - mówił w homilii biskup.
- Ten szacunek wyrażany dzisiaj jest znakiem, że nie zapominamy bohaterów, którzy obronili naszą niepodległość. Ma to wyraz zadośćuczynienia za wyrządzoną krzywdę, ale też jest lekcją patriotyzmu. Pragnę wszystkim, którzy poparli tę dzisiejszą inicjatywę, zaangażowali się osobiście w przygotowania i realizację, wyrazić serdeczne podziękowania - dodał.
Porucznik Grzegorzewski urodził się 28 stycznia 1895 r., a zmarł 29 lipca 1949 roku. Był weteranem wojny polsko-bolszewickiej 1918-1920, odznaczonym za bohaterstwo srebrnym orderem Virtuti Militari. Został pochowany na cmentarzu obok kościoła, z dala od innych grobów.
Gdy obecny proboszcz ks. Sebastian Kluwak dowiedział się, że w grobie spoczywa bohater narodowy, postanowił postarać się o nowy pomnik i godne upamiętnienie.
Więcej o por. Grzegorzewskim pisaliśmy w 31. numerze "Gościa Zielonogórsko-Gorzowskiego": TUTAJ.