- Dziś naszym zadaniem, jako Kościoła, jest poszukiwanie możliwości, aby zaprosić do wyruszenia w pielgrzymkę swojego serca, swoich możliwości tych, którzy ciągle pozostają w zamknięciu obaw i niepewności - mówił bp Tadeusz Lityński podczas z Mszy św. z kapłanami uczestniczącymi w spotkaniu kierowników pieszych pielgrzymek na Jasną Górę.
Spotkanie, któremu przewodniczy bp Krzysztof Zadarko - przewodniczący Rady KEP ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek - odbywa się w domu rekolekcyjnym w Kęszycy Leśnej. Kapłani odwiedzili także sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie. Tu odprawili Mszę św., której przewodniczył bp Tadeusz Lityński.
- Każdego roku w miesiącach wakacyjnych, gdy wielu kładzie akcent na wypoczynku, na koncentrowaniu się na radościach tego świata, wy konsekwentnie, poprzez pracę organizacyjną, ale przede wszystkim poprzez modlitwę przypominacie o prymacie ducha - mówił w homilii pasterz diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.
- Spotkania organizacyjne, objazdy trasy pielgrzymek, liczne rozmowy z przekonanymi i nieprzekonanymi do pielgrzymowania. Jawicie się jako heroldowie spraw duchowych, a szczególnie kultu Matki Bożej. Wasza modlitwa i zaangażowanie jest wpisane w testament bł. Stefana Kard Wyszyńskiego. W zderzeniu z coraz bardziej laickim, a nawet coraz bardziej antychrześcijańskim, wojującym światem jesteście świadkami wiary - dodał.
Kaznodzieja odniósł się także do wyzwań Kościoła po czasie lockdownu. - Dziś naszym zadaniem, jako Kościoła, jest poszukiwanie możliwości, aby zaprosić do wyruszenia w pielgrzymkę swojego serca, swoich możliwości tych, którzy ciągle pozostają w zamknięciu obaw i niepewności - mówił bp Lityński.
- Zobaczmy, jakimi słowami kończy się dzisiejsze czytanie: "Chcemy iść z wami, albowiem zrozumieliśmy, że z wami jest Bóg". Zawsze, kiedy mam tę łaskę, by witać pielgrzymów na Jasnej Górze, widzę ten entuzjazm, wynikający nie tylko z faktu dotarcia do upragnionego celu, ale i z doświadczenia, jak w tej wędrówce działał Bóg! Przejście pielgrzymów przez wioski, miasta, tak bardzo dotykane dziś procesem laicyzacji, jest tym znakiem, którego wówczas potrzebowali Izraelici - dodał.
Pasterz diecezji przypomniał, że świat potrzebuje dziś wspólnoty, a pielgrzymka buduje wspaniałe więzi. - Jako kapłani-przewodnicy powinniśmy szukać ciągle nowych możliwości, by tę wspólnotowość nie tylko podtrzymywać do kolejnej pielgrzymki, ale ją pogłębiać i rozlewać na innych ludzi. Wiele osób boi się wyruszyć w pielgrzymkę wiary, bo być może czują się osamotnieni, nie widzą obok siebie kogoś, kto doda im odwagi, by spróbować. Czas pandemii uzmysłowił nam bardzo tę prawdę. Zapraszajmy więc cały czas, na różne sposoby innych ludzi: "Pójdźmy zjednać przychylność Pana i szukać Pana Zastępów!", aby mogli powiedzieć za dzisiejszym czytaniem: "Ja także idę" - mówił.