„Ocalić od zapomnienia” – to hasło wielu inicjatyw kresowych. Czy to się udaje? Przykład Białkowa pokazuje, że tak.
Polesie – kraina pełna niedostępnych bagien i lasów. Tajemnicza i intrygująca. Usiana małymi wioskami i chutorami, których słomiane strzechy z rzadka unosiły się ponad, jak okiem sięgnąć, płaskim horyzontem. Kraina bagien bogata w ptactwo i ryby, które były ważnym uzupełnieniem codziennej diety. Kraina stogów siana lokowanych na niewielkich zwyżkach terenu lub drewnianych rusztowaniach chroniących przed wodą. Życie i praca na roli były ciężkie. Duże areały gospodarstw i proste techniki uprawy ziemi sprawiały, że dzień wypełniała głównie praca w polu, ale zawsze znajdował się czas na spotkania i zabawy, czas na modlitwę w kościele i domu…
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.