Dopiero wkraczają w dorosłość, ale nie wyobrażają sobie życia bez Pana Boga. Jest tak między innymi dzięki Katolickiemu Stowarzyszeniu Młodzieży, które w Niedzielę Chrystusa Króla ma swoje patronalne święto.
Bardzo dużo złego mówi się o Kościele. Mnie takie oskarżenia nie przekonują, bo wiem, jaki Kościół jest od środka. Moja wiara była kształtowana od dziecka, za co dziękuję moim rodzicom. Dla mnie wiara to coś naturalnego. Dzięki niej potrafię przetrwać trudne momenty – zauważa Jakub Kusiowski. – Niektórzy opuszczają Kościół, bo są przekonani, że nic im nie daje. Nie mają doświadczenia wspólnoty, w której można się rozwijać. Ja mam KSM, dzięki któremu umacniam wiarę oraz wykorzystuję ją w praktyce – działam i pomagam innym. To daje mi właśnie Kościół: uczucie spełnienia i radości – dodaje Natalia Stodolna.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.