Jak tłumaczy ks. Zbigniew Kobus, diecezjalny opiekun nadzwyczajnych szafarzy Komunii św. i prowadzący trzydniowe rekolekcje, spotkanie było poświęcone refleksji o wspólnym przeżywaniu Eucharystii i pogłębieniu zrozumienia jej obrzędów. – Starałem się także nakreślić drogę synodalną Kościoła naszej diecezji i Kościoła powszechnego, którą wskazuje papież Franciszek – mówi. – W duchu synodalnym zastanawialiśmy się podczas pracy w grupach nad tym, jak uczynić celebrację eucharystyczną zaangażowaniem całej parafii – dodaje.

Na zakończenie rekolekcji, w podsumowaniu pracy w grupach, uczestnicy podkreślili m. in. rolę duszpasterzy w kreowaniu wspólnotowego charakteru parafii oraz potrzebę formacji świeckich. Dostrzeżono też obecny problem życia parafialnego, jakim jest, obserwowany po okresie ścisłych ograniczeń związanych z pandemią, spadek uczestnictwa wiernych w liturgii, który nieraz pociąga zmniejszenie zapotrzebowania na posługę nadzwyczajnych szafarzy. – Ale wciąż szafarze dziela się pięknymi świadectwami swej posługi wśród chorych, pozostających w domach. Tam są bardzo potrzebni – podkreśla ks. Kobus.

Rekolekcje odbyły się pierwszy raz po roku przerwy spowodowanej pandemią. - Przed pandemią było nas tu dwa razy więcej. Może obecny wzrost zakażeń zatrzymał wielu w domu, bo o kondycję szafarzy w parafiach się nie martwimy. Cały czas trwamy w posłudze – mówią Krzysztof Woźniak i Ireneusz Dudek z parafii pw. Ducha Świętego w Zielonej Górze. – Takie rekolekcje przynoszą nową nadzieję. Gdy spadają liście z drzew, my właśnie w listopadzie ich potrzebujemy – dodają.