W grudniu dziękowała za 25 lat Akcji Katolickiej w swojej parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Zielonej Górze i 80 lat życia. Wie dobrze, że nie byłaby tam, gdzie teraz jest, gdyby nie kapłani i świeccy, którzy stanęli na jej drodze.
Pani Marianna jest osobą samotną, ale szczęśliwą. – Nie mam ani męża, ani dzieci, ani kochanka – śmieje się zielonogórzanka. – Swoją samotność na miarę możliwości zawsze staram się wypełniać Bożymi treściami i to nadaje sens.
Dostępne jest 6% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.