W Łagowie trwa Oaza Modlitwy

Nocna adoracja, zbiórka na pomoc Ukrainie, małżeński weekend, oazowy jubileusz – to niektóre motywy spotkania zorganizowanego przez Ruch Światło-Życie.

Pierwsza w tym roku Oaza Modlitwy przygotowana przez diecezjalny Ruch Światło-Życie odbywa się w ten weekend w łagowskim domu rekolekcyjnym. Spotkanie dedykowane jest małżeństwom związanym z Domowym Kościołem, czyli rodzinną gałęzią ruchu, ale są tu też uczestnicy z oazy młodzieżowej i oazy dorosłych. – Na początku Wielkiego Postu chcemy zatrzymać się nad pytaniem o to, na kim budujemy, gdzie jest fundament naszej wiary – mówi ks. Dariusz Korolik, moderator diecezjalnej Diakonii Modlitwy Ruchu Światło-Życie i wikariusz parafii pw. św. Stanisława Kostki w Sulechowie. Jednym z tematów jest Kościół. – Tworząc „ciało mistyczne”, jakim jest Kościół, jesteśmy za niego odpowiedzialni, czy to świeccy czy duchowni, a tym bardziej my, będący w Ruchu Światło-Życie – mówi ks. Korolik.

Oaza Modlitwy daje uczestnikom okazję do modlitwy osobistej, wspólnej liturgii i spotkań w grupach. – To czas bardzo potrzebny, aby oddać się Panu Bogu na modlitwie, zobaczyć, jak możemy lepiej współpracować z Panem Bogiem i przenosić to na nasze parafie, jest też potrzebny, aby nabrać dystansu do świata i odnowić relację z Panem Jezusem – mówią Piotr i Ewa Jurykowie z Sulechowa. Ale oprócz różnych form modlitwy jak np. trwająca całą noc adoracja Najświętszego Sakramentu, do której uczestnicy włączają się na wybraną przez siebie godzinę, nie brakuje tu m.in. rozmów przy kawie czy spacerów.

Szymon i Mieczysława Murakowie z Jakubowa są małżeństwem od 21 lat i rodzicami trzech synów. – Chcieliśmy Wielki Post dobrze zacząć, a poza tym życie bardzo pędzi i boję się, żebym po drodze gdzieś się nie rozminął z Panem Jezusem. No i jest nam ten czas potrzebny, żeby odpocząć razem – mówi Szymon. Mieczysława wyznaje, że bardzo porusza ją wojna w Ukrainie. Nie jest zresztą w tym odosobniona. Całej wspólnocie towarzyszy intencja modlitwy o pokój w kraju naszych sąsiadów. Prowadzona jest też zbiórka na pomoc ofiarom wojny. – Ksiądz dziś powiedział, że wszystko zaczyna się od kolan i jesteśmy tu, aby w tym zawirowaniu paść na kolana i zacząć się modlić – mówi Mieczysława.

Oazy Modlitwy zwykle odbywają się co kwartał. Pandemia zaburzyła ten rytm, ale wychodzenie z jej rygorów zachęca organizatorów do większej aktywności. Już niebawem ma być więcej OM-ów dla małżeństw i dla młodzieży, co wpisze się także w przygotowania do jubileuszu 50-lecia Ruchu Światło-Życie w diecezji. Rocznica przypada za dwa lata.

 

« 1 »
DO POBRANIA: |
oceń artykuł Pobieranie..