Aby robić coś dla innych parafii, wcale nie potrzeba wielkich nakładów. Wystarczy podzielić się… sobą.
Zaczęło się od zeszłorocznych warsztatów rozwoju osobistego dla seniorów. – Ćwiczyliśmy głównie pamięć i koncentrację – wyjaśnia Maja Włosińska ze Stowarzyszenia Przyjaciół Parafii pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Zielonej Górze „Na Szmaragdowym Wzgórzu”. – Te spotkania pokazały, że panie mają wielką potrzebę, aby się spotykać i po prostu pogadać przy kawie czy herbacie. Na warsztatach było na to trochę przestrzeni, ale widziałam, że to dla nich za mało. Na koniec podczas wspólnej rozmowy pojawiła się sugestia dalszych spotkań, dlatego działamy – dodaje.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.