- Od dziś waszym największym zadaniem będzie niesienie tej miłości ludziom: poprzez współczucie, bliskość, troskę o chorych, cierpiących. Te rzeczy nie mogą dziać się bez słowa wiary! - powiedział bp Tadeusz Lityński do dwóch kleryków tuż przed święceniami diakonatu w zielonogórskiej konkatedrze.
Na początku homilii biskup przypomniał, że nowi diakonii przestają być ludźmi świeckimi, a stają się duchownymi. - Jako duchowni wraz z biskupem i prezbiterami będą odpowiadać na potrzeby wspólnot chrześcijańskich. Będą wykonywać posługiwanie, żyjąc w celibacie, który jest znakiem i podtrzymaniem pasterskiej miłości, a także szczególnym źródłem owocnego działania w świecie - mówił na wstępie homilii bp Lityński.
Kaznodzieja zauważył, że wielu spośród młodych, którzy wstępują do seminarium, mówi, że ich pragnieniem jest służyć Kościołowi i ludziom. - Potrzeba w tym dać jednak usłużyć najpierw Bogu - pozwolić, by był dla nas, abyśmy z Jego miłości czerpali dla innych! - mówił biskup.
- Święcenia, które przyjmujecie, wielkość urzędu diakonatu polega na tym, że diakon ma uobecniać Diakona Jezusa Chrystusa w czasie Kościoła! Uobecniać Diakona Jezusa oznacza urzeczywistniać Jego miłość w Kościele! Świat dziś bardzo mocno potrzebuje tej miłości! Wielu ludzi porzuca wiarę, bo nigdy prawdziwie nie spotkało w swoim życiu żywego Boga! Zobaczcie ten głód w sobie! Pielęgnujcie go, aby doprowadzić do tego źródła także innych! Od dziś waszym największym zadaniem będzie niesienie tej miłości ludziom: poprzez współczucie, bliskość, troskę o chorych, cierpiących. Te rzeczy nie mogą dziać się bez słowa wiary! To słowo daje nadzieję Bożej miłości: z ambony, w szkole, w grupach duszpasterskich i wszędzie tam, gdzie będziecie. Wszelka posługa słowa ma być zakorzeniona w jedynej prawdzie: Bóg kocha wszystkich i chce ich ocalić! Ta miłość jest dla was, a przez was dla świata - dodał.
Nowi diakoni to Rafał Kierczuk z parafii pw. Pierwszych Męczenników Polski w Międzyrzeczu oraz Damian Swinarek z parafii pw. św. Józefa Rzemieślnika w Nowej Soli.