Spotkanie osób konsekrowanych z południa diecezji odbyło się 14 stycznia w kościele pw. Ducha Świętego w Zielonej Górze.
Msza św., adoracja Najświętszego Sakramentu, a na koniec dzielenie się opłatkiem – to w skrócie przebieg spotkania.
– Takie dni skupienia odbywają się raz w miesiącu. To czas, żeby zatrzymać się w codzienności swojej posługi – wyjaśnia ks. Grzegorz Słapek, referent ds. formacji sióstr zakonnych w rejonie południowym oraz delegat biskupa diecezjalnego ds. indywidualnych form życia konsekrowanego. – Osobom duchownym też grozi wypalenie. Może nie zawodowe, bo powołanie nie jest zawodem, ale żeby nie utracić sensu tego, co robimy, potrzebny jest taki dzień jak dziś – dodał.
W opłatku uczestniczył bp Tadeusz Lityński. Czego życzył zgromadzonym? – Siostry pracują w biurze parafialnym, sali szkolnej czy hospicjum. Wszędzie tam współpracują z Jezusem w drugim człowieku, który często jest poszukujący i cierpiący. Życzę, aby niosły nadzieję wszystkim – podkreślił biskup.
A czego życzą sobie same siostry? – Spotkania przez wielkie „S”. Żebyśmy umiały spotkać się przede wszystkim z Bogiem, a poprzez to z drugim człowiekiem – podkreśla s. Anna Kraśner MChr, katechetka z parafii pw. Ducha Świętego w Zielonej Górze.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się