Są młodzi i widzą, że jest coraz mniej księży. Dlatego postanowili coś z tym zrobić. Założyli różę różańcową młodych w intencji powołań kapłańskich.
Pomysł powstał w grupie przyjaciół z oazy. Początkowo wydawał się im trochę nierealny, ale spróbowali i poszło ekspresowo. – Już po paru godzinach powstała pierwsza róża – mówi Oskar Tomalka, ministrant i lektor parafii w Jeninie. – Nasi rówieśnicy dużo czasu spędzają w internecie, dlatego dotarliśmy do nich za pośrednictwem portali społecznościowych. Był to najłatwiejszy sposób, ale ten odzew pokazuje, że młodym zależy. Widzimy problem coraz mniejszej liczby powołań i nie chcemy stać z założonymi rękami. Nie możemy pozostawać obojętni w tej sprawie. Chcemy pięknej przyszłości Kościoła, dlatego podjęliśmy się tej modlitwy. Wiele osób stwierdziło, że brakowało im właśnie takiej wspólnoty, a teraz, gdy już do niej należą, są z tego powodu bardzo szczęśliwe – dodaje.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.