Nowy numer 23/2023 Archiwum

Daj sobie pomóc

Pasterz pochodzący z naszej diecezji, biskup Edward Dajczak, zrezygnował kilka dni temu z urzędu biskupa koszalińsko-kołobrzeskiego.

Pewnie nie tylko mnie poruszył fakt, że jako jedną z ważnych przyczyn tej decyzji podał osobiste problemy natury emocjonalnej – stany lękowe i depresję, które towarzyszyły mu w tej posłudze i niezwykle ją utrudniały.

Z perspektywy gabinetu psychoterapii, w którym pracuję i każdego tygodnia mam okazję towarzyszyć ludziom cierpiącym emocjonalnie, jestem biskupowi Edwardowi niezwykle wdzięczna za ujawnienie tej motywacji do rezygnacji i za opowiadanie o niej otwartym tekstem. Dlaczego to takie ważne? Dlatego, że niestety – i znowu z perspektywy fotela psychoterapeuty powiem – wiele osób, w tym tych deklarujących się jako wierzące, temat cierpienia emocjonalnego, zaburzeń i chorób natury psychicznej nadal bagatelizuje. Tymczasem depresja, ale też inne diagnozy z tego obszaru, to poważne choroby, w których człowiek potrzebuje profesjonalnego wsparcia. Nikt z nas nie jest herosem, a depresja to niezwykle demokratyczna choroba. Potrafi dosięgnąć każdego – i tego w koloratce, i z obrączką, i tą w habicie, i singla, i tego, kto ma doktorat, i tego po zawodówce, i młodego, i starszego wiekiem, i biednego, i tego, komu niczego nie brakuje – w tej materii niewiele się różnimy. Jak w każdym innym cierpieniu łaska Pańska i osobista wiara są nam pomocą, ale nie wykluczają troski ludzkiej – raczej z nią współpracują. Skoro łaska buduje na naturze, to dbajmy o naszą ludzką kondycję, której częścią jest zdrowie emocjonalne, i jeśli potrzebujesz – poszukaj dla siebie pomocy..

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Reklama

Zapisane na później

Pobieranie listy

Quantcast