W homilii biskup odwołał się do dzisiejszej Ewangelii o powołanie Lewiego, pogardzanego przez faryzeuszy, który stał się potem apostołem. – Poszedł za Jezusem, zrywając zdecydowanie ze złem, rozpoczął nowe życie – mówił biskup.

– Coś podobnego ma się dziać w naszym życiu. Powinniśmy śmiało dostrzec zło w swoim postępowaniu, przyznawać się do winy, uznawać swoją słabość, ale jednocześnie wsłuchiwać się w zapewnienie Pana: „Nie chcę śmierci grzesznika, lecz aby się nawrócił i miał życie”. Łaska Boża pozwoli nam przezwyciężać naszą ludzką słabość – dodał.

Biskup podkreślił, że człowiek Caritas to brzmi dumnie, ale i zobowiązująco. –  Najpierw jesteśmy ludźmi z całą ludzką kulturą materialną i duchową. Jesteśmy także chrześcijanami, zobowiązanymi do przestrzegania naszej konstytucji. Co jest naszą konstytucją? Ewangelia. Ewangelia, która szanuje i  zachęca do przestrzegania dekalogu, ale także zachęca do spełniania uczynków miłosierdzia co do duszy i co do ciała. Warto je przypomnieć, może warto dołączyć do rachunku sumienia – zauważył kaznodzieja.

– Dziękuję za te uczynki spełniane w naszej diecezji w naszych parafiach. Warunkiem realizacji wielkiego dobra i świadectwa miłości jest posłuszeństwo Jezusowi – dodał na zakończenie.

Rekolekcje prowadzi diecezjalny duszpasterz chorych i służby zdrowia - ks. Tomasz Duszczak.

Czytaj także: Wielkopostne rekolekcje dla wolontariuszy Caritas z diecezji