Podczas Rezurekcji biskup pomocniczy diecezji zielonogórsko-gorzowskiej w homilii zauważył, że tajemnica zmartwychwstania Pańskiego nie jest łatwa do wyrażenia. – Okazuje się, że to najważniejsze wydarzenie naszej wiary w żaden sposób nie zostało opisane na kartach Ewangelii – mówił. – Wiemy wiele o życiu Pana Jezusa. Na tyle, na ile przekazało nam to słowo Boże i Tradycja Kościoła. Wiemy na przykład, jak się urodził, ale Ewangelia nic nie mówi nam o tym, jak dokonało się zmartwychwstanie. Dzieje się tak dlatego, że trudno jest po ludzku zrozumieć tajemnicę zmartwychwstania. I nawet nie chodzi o to, że nie mielibyśmy języka, którym moglibyśmy to opisać, ale o to, że tajemnica zmartwychwstania musi być zrozumiana w innym kontekście – dodał.

Tym kontekstem jest wspólnota. Zdaniem kaznodziei odczytywana w tym roku Ewangelia Niedzieli Zmartwychwstania Pańskiego pokazuje, że dopiero, gdy apostołowie Piotr i Jan znaleźli się w pustym grobie razem, zrozumieli, że fizyczne znaki, jakimi był sam grób oraz leżące płótna, potwierdzają słowa Pisma, „które mówi, że On ma powstać z martwych”. – Zrozumienie prawdy Ewangelii może się dokonać tylko i wyłącznie we wspólnocie – przekonywał biskup. – Możemy mieć mądrość, mikroskop, wykresy i badania, możemy historycznie próbować opisywać to wydarzenie, ale nie dotkniemy tej prawdy. Możemy sami wybrać się w pielgrzymkę i nic nie zrozumieć. Bo tylko i wyłącznie we wspólnocie wiary możemy tej tajemnicy dotknąć. Dopiero w tym kontekście możemy zrozumieć całą pełnię nauczania Pana Jezusa, który mówi: Gdzie jest dwóch lub trzech, tam Ja jestem – dodał.

Kaznodzieja podkreślił również, że tajemnica zmartwychwstania nie jest argumentem, którym „możemy okładać kogoś przy wielkanocnym stole”. – To nie jest coś, co możemy udowodnić, bo to nie jest rzeczywistość według tego porządku, choć dana w konkretnym miejscu i czasie, bo same znaki bez kontekstu kościelnego, bez wspólnoty wiary nie przemówią. Prawdziwe poznanie prawdy o zmartwychwstaniu może być tylko i wyłącznie przekazywane w Kościele. Nie ma innej możliwości. Potrzebujemy wspólnoty wiary, aby dotknąć tajemnicy zmartwychwstania – podkreślił.