Czy młodych małżeństw ubywa z Kościoła? Pewnie tak. Ale wydaje się, że dla tych, które są, coraz ważniejsza jest duchowość.
Ona z wykształcenia jest technologiem chemikiem, ale od urodzenia pierwszego dziecka nie pracuje zawodowo, tylko zajmuje się domem. – Okres macierzyństwa uważam za czas intensywnego rozwoju osobistego – podkreśla. On jest sędzią koszykówki i przedsiębiorcą. Natalia i Paweł Antczakowie z Gorzowa Wielkopolskiego są małżeństwem od prawie dziesięciu lat i mają trójkę dzieci, za które modlą się w róży różańcowej rodziców. Oboje pochodzą z praktykujących rodzin katolickich. – Do dzisiaj moi rodzice powtarzają słowa św. Jana Pawła II: „Wymagajcie od siebie, choćby inni od was nie wymagali” – mówi Paweł. I wymagają. Od siebie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.