- Kościół zielonogórsko-gorzowski potrzebuje waszych serc, waszych umysłów, waszych dłoni - powiedział bp Adrian Put do wszystkich młodych myślących o powołaniu do kapłaństwa.
Na zakończenie Mszy św. biskup zwrócił się do wszystkich młodych mężczyzn. - Przestańcie wierzyć w zło, w małość. Przestańcie wierzyć w to, że jesteście tylko słabi. A zaufajcie łasce Bożej i mocy Bożej - mówił bp Adrian.
- I bardzo ochotnie odpowiedzcie na powołanie, bo Kościół zielonogórsko-gorzowski potrzebuje waszych serc, waszych umysłów, waszych dłoni. Wszystkich drogich młodych mężczyzn, którzy odkrywają w sobie to powołanie, zapraszam, aby odważnie wstąpili na tę drogę - dodał.
Do wiernych biskup zwrócił się ze słowami nadziei do wiernych. - Chcę wam powiedzieć, moi drodzy, że już niedługo będziemy przeżywali inny czas, kiedy taka uroczystość jak dzisiaj będzie wypełniona ludźmi - powiedział z przekonaniem.
- Kiedy będą tłumy na takich uroczystościach. Kiedy kościoły nie będą mogły pomieścić ludzi, którzy będą przychodzili na święcenia diakonatu czy święcenia prezbiteratu. Bo obecność ludzi to też znak zewnętrznej prośby o to, żeby byli kapłani w naszych parafiach. Tak długo, jak mamy tych księży, myślimy, że to takie zwyczajne. Ale przyjdą czasy, kiedy taka uroczystość zapełni cały plac wokół. Módlmy się o nowe i święte powołania do służby Bożej - dodał.
Czytaj także: Posługa w liturgii, głoszenie słowa i dzieła miłości - to zadania diakona.