Blisko 300 osób wyruszyło z Paradyża do Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie, aby prosić o nowe i święte powołania kapłańskie i zakonne. Wśród nich było wiele młodzieży.
Pielgrzymów na drogę pobłogosławił bp Adrian Put. – Czas, kiedy jest wiele powołań jest znakiem ze strony Boga, ale też czas, kiedy jest tych powołań mało, to jest też bardzo wyraźny głos od Pana Boga. Pan mówi do nas nie tylko wtedy, kiedy tak po ludzku wydaje nam się, że błogosławi, ale Pan mówi do nas także wtedy, gdy po ludzku wydaje nam się, że czegoś nam nie daje – mówił bp Adrian.
– A zatem proszę was dzisiaj, żebyście pokornie w imię Jezusa poszli do Rokitna i prosili go o nowe powołania. I nawet, gdyby się zdarzyło, że w tym roku nie koniecznie zgłosi się dziesięciu kleryków, to nie dlatego, że nie słucha, ale dlatego, że wie jako Ojciec, co rzeczywiście jego dzieciom jest potrzebne (…) Idźcie więc w taki sposób. Nie wymuszając niczego na Nim, tylko pokornie błagając i prosząc, aby dał Kościołowi zielonogórsko-gorzowskiemu łaski powołań – dodał.
Więcej w numerze 21. "Gościa Zielonogórsko-Gorzowskiego" na 28 maja.