328 rozdziałów, ponad 35 000 wersetów i blisko milion słów – te liczby można znaleźć na bannerach promujących zielonogórską akcję Biblia 24/7. Ale słowo Boże to przecież nie tylko liczby.
Czytają Pismo Święte od początku do końca, robią to dzień i noc, niemal bez przerwy, bo przestają tylko wtedy, gdy w kościele odprawiana jest Eucharystia. Już po raz trzeci w zielonogórskim kościele pw. św. Franciszka z Asyżu odbyła się akcja Biblia 24/7 organizowana przez Franciszkańską Fraternię „Effatha”.
Wciąż odpowiada
W tym roku do inicjatywy przyłączyli się znani i lubiani. Wśród nich artystka kabaretowa Adrianna Borek. – Gdy usłyszałam o akcji, byłam zszokowana, że można podjąć się przeczytania całego Pisma Świętego w tydzień, i to 24 godziny na dobę. Świetna akcja i już zaklepuję sobie miejsce w przyszłym roku – uśmiecha się. – Pismo Święte to dla mnie najważniejszy drogowskaz. Jesteśmy uczniami Chrystusa, jesteśmy częścią żywego Kościoła i to wspaniałe, gdy się ewangelizuje tym, co jest pierwsze: słowem Bożym. Myślę, że takie akcje są bardzo potrzebne. Nie przeczytałam jeszcze całego Pisma Świętego, ale sięgam po słowo Boże w aplikacjach i w tradycyjnym wydaniu – dodaje. Do czytania nie trzeba było także namawiać dziennikarza Rafała Patyry. – Gdy do mnie zadzwonili, od razu się zgodziłem – podkreśla z uśmiechem. – Ten pomysł mi imponuje, pociąga mnie, chciałem być jego częścią, dlatego odległość z Warszawy do Zielonej Góry nie była przeszkodą. Wiedziony ciekawością, a także chęcią uwielbienia w ten sposób Pana Boga chętnie stawiałem się na swój dyżur – dodaje. Dziennikarz nie ukrywa, że Biblia jest ważna w jego życiu. – Cały czas się jej uczę i odkrywam ją na nowo. Mimo że powstała dawno temu, to wciąż daje odpowiedzi na pytania, które dręczą współczesnego człowieka. To fenomen! – podkreśla Rafał Patyra.
Sztafeta pokoleń
Ktoś powie, że znane twarze w akcji to tani chwyt reklamowy. Tu jednak kryje się coś znacznie więcej. – Czytanie na głos Pisma Świętego ma sens, bo ono może być usłyszane, a to, że czytają znane osoby, może być dla innych zachętą do udziału w akcji. Ale przede wszystkim jest to świadectwo – zauważa franciszkanin o. Arkadiusz Dąbek. – Oni przecież, czytając, wyznają wiarę i pokazują, że to Słowo jest ważne w ich życiu i jest w stanie je przemieniać – dodaje.
Aktor Dariusz Kowalski, jeden z lektorów, podkreśla, że Pismo Święte to księga życia. – To jest Słowo żywe, które za każdym razem, gdy jest odczytywane, działa i czyni cuda, które umacniają i budują w wierze zarówno tego, kto je czyta, jak i tego, kto słucha – zauważa. – Wiara rodzi się z tego, co się słyszy, więc to jest coś niesamowitego! Nagle czujemy, jakbyśmy byli w jakiejś przedziwnej sztafecie pokoleń, która idzie, aby dołączyć do swoich przodków i przejść do wieczności. To jest lektura, która ustawia nam odpowiednią perspektywę i przypomina, co jest w życiu najważniejsze, oraz to, że życie tutaj jest tylko pewnym etapem. Czytanie publiczne Słowa sprawia, że ten głos idzie w świat! To jest piękne! – dodaje.