"Trwajmy w Kościele" - było to hasło Diecezjalnej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę. Nawiązał do niego bp Tadeusz Lityński 12 sierpnia w kaplicy Cudownego Obrazu podczas Mszy św. dla pątników.
Pasterz diecezji zauważył, że pielgrzymowanie może stać się okazją do odzyskania wzroku wiary. Odniósł się tak do doniesień o 16-letniej Jimenie, Hiszpance z Madrytu. Dziewczyna uważa, że podczas ostatnich Światowych Dni Młodzieży w Lizbonie, po przyjęciu Komunii św. odzyskała wzrok, utracony z nieznanych powodów dwa lata temu. - Pielgrzymowanie do Jezusa i Jego Matki daje nam światło i utwierdza nas w tym świetle - mówił bp Lityński. Przypomniał też słowa papieża Franciszka podczas ŚDM: „Jaśniejemy, gdy przyjmując Jezusa, uczymy się kochać, jak On kochał”. - Te rekolekcje to również wielka szkoła miłości, miłości praktycznej - hierarcha podsumował sens pielgrzymowania.
Bp Lityński rozwinął też myśl zawartą w haśle tegorocznej diecezjalnej pieszej pielgrzymki. - Kościół to nie jest instytucja. To nie jest coś „na zewnątrz”. To rodzina, w której uczestniczę. Choć czasami ta rodzina nie jest idealna, to niesie ona w sercu miłość, niesie w sercu dobro Boga i pielgrzymowanie jest czasem odkrywania tej miłości i dobroci, dzielenia się miłością i dobrocią Boga. Łatwiej jest iść razem i dzielić się wtedy sobą - mówił.
Pasterz diecezji przywołał też doświadczenie rozmów o Kościele, w których jest wiele krytycznych słów. - Wiem jedno: o Kościele nie da się opowiedzieć tak, jak niektórzy chcą, z dystansu - powiedział. - Tak naprawdę Kościół trzeba przeżyć we wspólnocie. By doprowadzić do wiary, trzeba zaprosić do relacji, do żywej wspólnoty, tylko tak można pokazać, że Kościół jest przede wszystkim miejscem wzrastania, szkołą także krytycznego myślenia, domem, gdzie stawia się trudne pytania i, co najważniejsze, rzeczywistością, w której można doświadczyć Boga. I właśnie ten Kościół w drodze, Kościół pielgrzymi, najpełniej odpowiada na te zadania - dodał.
Biskup zwrócił się też bezpośrednio do pielgrzymów. - Czy kochasz Kościół? Czy kochasz tę wspólnotę, która cię niosła i niesie w naszych domach rodzinnych, w naszych parafiach, w naszej diecezji i w naszej ojczyźnie? - pytał. Przywołał też postać angielskiego świętego Johna Henry’ego Newmana, konwertyty z anglikanizmu, a później kardynała Kościoła rzymskokatolickiego, cytując jego słowa: „Wierzymy, ponieważ kochamy. Tylko ktoś, kto prawdziwie kocha, potrafi szczerze zaufać drugiej osobie, uwierzyć w jej słowa i za nimi podążyć”. - Jeśli więc chcemy zgłębiać tajemnicę Kościoła i wprowadzać w tę tajemnicę innych, potrzebujemy sami mocnego atu wiary w Kościół, który będzie oparty na miłości braterskiej. Nie da się wierzyć w jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół, zanim się go nie pokocha - przekonywał bp Lityński.
(obraz) |