Modlitwa, śpiew, taniec i spotkanie przy stole - tak 13 października swoje 20-lecie świętował Zespołu Górali Czadeckich "Jodełki".
Najpierw Msza św. pod przewodnictwem ks. Jerzego Najdka, kapelana Górali czadeckich, w kościele pw. Nawiedzenia NMP, a potem śpiew, tańce i poczęstunek w Klubie Czarnej Dywizji. - Zawsze wiara była ważna w naszym życiu, dlatego świętowanie rozpoczynamy od modlitwy. Zawsze dla nas był ważny drugi człowiek, więc nie może zabraknąć wspólnego spotkania - podkreśla Zofia Delost-Sygutowska, której rodzice pochodzą z Dunawca na Bukowinie.
Zespół przed 20 laty założyli pani Zofia i jej mąż Marcin Delost. - Powstał z potrzeby serca. U nas w domu się śpiewało, tańczyło i chcieliśmy to przedłużyć - wyjaśnia mieszkanka Żagania.
Zespół tworzy dziś ponad 20 osób. To potomkowie górali, którzy przyjechali tu z Bukowiny po II wojnie światowej. - Większość to osoby, które mieszkają dziś w Żaganiu i okolicznych miejscowościach - wyjaśnia Mirosław Delost, kierownik artystyczny zespołu i syn pani Zofii. - Dla mnie jest to przygoda z historią, folklorem, kuchnią Górali czadeckich. A także duża przygoda z muzykowaniem, tańcowaniem, strojami, czyli odtwarzaniem tej pięknej i bogatej tradycji - dodaje.
Na swoim koncie Jodełki mają wiele nagród. Uczestniczą w uroczystościach świeckich i kościelnych. Zespół zapoczątkował też tradycję dorocznego Bukowińskiego Kolędowania.