Do modlitwy w gorzowskiej katedrze bp. Lityńskiego zaprosiła gorzowska Solidarność. - Wybrano Polaka z dalekiego kraju, który tak odważnie, wbrew światu, promował cywilizację życia, stawał w obronie najsłabszych, pokrzywdzonych, niesprawiedliwie traktowanych i nienarodzonych - mówił w katedrze bp Lityński. - O tym, jak bardzo ważna była i jest dzisiaj postać św. Jan Pawła II, świadczą jego historia życia, dzieła spisane, ale także realny wpływ na dzieje naszej ojczyzny i świata - dodał.

Zdaniem pasterza diecezji, warto w tym dniu i w tym gronie przypomnieć sobie papieską naukę o solidarności i dla Solidarności. - Zadaniem solidarności jest tworzenie bardziej ludzkiego świata. Tak, aby nie pozostawiać na marginesie życia żadnego współobywatela, umożliwić dostęp każdemu do dóbr kultury, wprowadzać w życie najwyższe wartości humanistyczne i duchowe oraz dawać wyraz przekonaniom religijnym i ukazywać ich wartość innym - mówił biskup. - Dążenie do solidarności daje szansę na prawdziwy pokój zarówno wymiarze społecznym, jak i międzynarodowym. To idea solidarności legła u podstaw ofiarnej pomocy Ukrainie w ostatnich miesiącach, w czasie wojny za naszą wschodnią granicą - dodał.

Biskup zachęcał zebranych, aby byli dla świata znakiem Jonasza, który wzywa do nawrócenia, tak jak to robił św. Jan Paweł II. - Papież wiedział, że tylko miłością, daną nam uprzednio przez Boga, możemy zmieniać świat, w którym zapragnął nas Bóg. I to jest drogowskaz także na te współczesne konflikty w Ukrainie, Izraelu czy w naszej rzeczywistości społecznej. Czy w tej perspektywie nie ma miejsca dla Solidarności? - pytał retorycznie biskup.

Podczas Mszy św. ks. Zbigniew Samociak otrzymał dekret powołujący go na kapelana gorzowskiej Solidarności.