W tej szkole nie ma ocen, ale też i nauka nie ma końca. Bo nie chodzi o stopnie ani o zdobywanie dyplomów. Bycie uczniem to zadanie na całe życie!
Chodzi o Szkołę Maryi, której sesja jesienna odbyła się niedawno w Nowej Soli. O formacji zainicjowanej przez kapucyna Piotra Kurkiewicza pracującego w Ukrainie mówi się: „Jej Właścicielką jest Maryja, a Dyrektorem Duch Święty”. – W tym dziele chodzi przede wszystkim o to, aby – jak to w szkole – stawać się uczniem – podkreśla br. Adam Szmyt OFM Cap z Nowej Soli. – Słowo „uczeń” jest tu kluczem. Maryja uczy nas, jak być dobrym uczniem Jezusa i jak spotkać się naprawdę z Jej Synem. Jak korzystać ze wszystkich łask i sakramentów, które dają nam zbawienie – dodaje.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.