I noszę to w sobie

Czy wspomnienia mogą połączyć dwa różne pokolenia – seniorów i młodzież? Jak najbardziej. I wcale nie trzeba wydumanych pomysłów. Wystarczy kawa, ciasto i harmonia.

kk

|

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 46/2023

dodane 16.11.2023 00:00

Tak było 8 listopada w Kawiarni pod Aniołami przy zielonogórskiej parafii pw. św. Józefa z inicjatywy Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” oraz Stowarzyszenia Dla Rodziny. – To jest spotkanie międzypokoleniowe. Dziś chcemy posłuchać o kulturze Polesia, która wciąż jest żywa dzięki Towarzystwu Miłośników Polesia i Białkowa. Natomiast młodzi ludzie pokażą nam swoje pasje i podzielą się tym, czym żyją – wyjaśnia Sylwia Błażejczak ze Stowarzyszenia „Dla Rodziny”, która jest pedagogiem. – Pomysł powstał trochę z sentymentu, bo sama mam poleskie korzenie, ale także jako pokłosie pracy z młodymi. Płaszczyzną do wspólnego spotkania kompletnie różnych pokoleń są pasje – mówi.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..