"Uroczyście przyrzekam pracować nad sobą, aby móc całym życiem wiernie służyć Bogu, Kościołowi i Ojczyźnie..." - to fragment przyrzeczenia, które złożyło trzynaścioro nowych członków Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży.
Dokonało się to 18 listopada podczas Mszy św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Zielonej Górze. - Dziś uświadamiamy sobie, że każdy z nas otrzymał jakieś talenty. A Pan daje nam tę łaskę pomnażania ich i wstępując w szeregi KSM, czy po prostu będąc w Kościele, mamy okazję te wszystkie talenty duchowe, sportowe, artystyczne, czy naukowe rozwijać - zauważył biskup na wstępie Mszy św.
Spotkanie na liturgii było tylko jednym z wielu elementów diecezjalnego zjazdu Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, który odbył się od 17 do 19 listopada. W jego trakcie młodzi wzięli udział m.in. w warsztatach, które pomogły rozwijać motywację, a także odpowiedzieć sobie m.in. na pytanie: „Jakie cele chcemy osiągnąć i do czego dążymy jako katolicy?”.
W tym roku kaesemowiczom towarzyszył bp Adam Bab, który jest delegatem KEP ds. KSM. Do czego ich motywował? – Nie wszyscy z ich rówieśników podzielają ich podejście do życia. Na pewno potrzeba im wytrwałości i pewności siebie w wierze. Oczywiście to nie oznacza, że należy nastawić się wrogo do świata i rówieśników, którzy nie podzielają ich wiary – zauważa biskup. – Trzeba z jednej strony być osobą silną w wierze, która działa przez cierpliwość, miłość, wysłuchanie i łagodność, a z drugiej strony dobrym świadectwem zapraszającym innych do Kościoła – dodaje.
Tą inspiracją dla młodych może być na pewno patronka KSM – bł. Karolina Kózkówna. – Patrząc na jej życie odkrywam przede wszystkim zapał ewangelizacyjny – podkreśla ks. Marcin Bobowicz, asystent diecezjalny KSM. – Jako młoda dziewczyna i nastolatka głosiła Ewangelię swoim życiem. Dzisiaj często mówimy o potrzebie nowej ewangelizacji, a ona na początku XX wieku to dzieło bo miała Pana Boga w sercu – dodaje.
Młodzi chcą odważnie naśladować swoją patronkę. – Chcemy być uczniami Chrystusa i być świadectwem żywej wiary dla naszych rówieśników – podkreśla Jakub Kusiowski, prezes diecezjalnego KSM. – Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że wszelkie skandale mogę zniechęcać młodych do Kościoła, ale my chcemy pokazywać jak wiele dobra dzieje się w Kościele, ponieważ takiego Kościoła sami doświadczamy na co dzień – dodaje.