Przeczytałem w „Gościu Niedzielnym”, że w Babimoście odbył się „prawie tygodniowy odpust”. Coraz częściej słyszę i czytam o odpustach kilkudniowych. Historycznie rzecz biorąc, nie ma w tym nic dziwnego.
W dawnych sanktuariach do dzisiaj odbywają się wielkie, kilkudniowe odpusty. Jak widzę, kustosze naszych sanktuariów też mają takie ambicje, aby uroczystość patronalna nie ograniczała się do jednego dnia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.