W sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej harcerze ZHP uroczyście przekazali Betlejemskie Światło Pokoju przywiezione z Ziemi Świętej. Odebrał je z ich rąk bp Adrian Put. Teraz, także dzięki harcerzom, trafi do naszych diecezjan.
Betlejemskie Światło Pokoju co roku skauci z całego świata otrzymują w Wiedniu. Trafia tam oczywiście z Groty Narodzenia Jezusa w Betlejem. Polscy harcerze jadą je odebrać z Zakopanego, aby stamtąd zawieźć je do wszystkich województw.
Dziś do sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie przywiozła je reprezentacja chorągwi Ziemi Lubuskiej. - To nie jest przypadek, bo tegoroczna akcja odbywa się pod hasłem: “Czyńmy pokój!”, a żeby czynić pokój, trzeba się nawzajem słuchać i rozumieć potrzeby drugiej strony - wyjaśnia Bartłomiej Walkowski, komendant Chorągwi Ziemi Lubuskiej ZHP.
- Dzieląc się Betlejemskim Światłem Pokoju z mieszkańcami województwa lubuskiego chcemy pokazać, że ten pokój nie jest czymś, co jest dane nam tak po prostu. Musimy się o niego starać się i robić wszystko, żeby nie tylko w naszym wewnętrznym gronie ten pokój panował, ale żeby go rozprzestrzeniać na cały świat - dodaje.
Zanim harcerze poszczególnych hufców odebrali światło, wzięli udział we Mszy św. pod przewodnictwem bp. Adriana Puta. - Betlejemskie Światło Pokoju, które każdego roku trafia do naszej ojczyzny i naszej diecezji jest dzisiaj dla nas znakiem pokoju, który przynosi Chrystus Pan nie tylko w wymiarze zbawienia, ale pokoju między ludźmi - zauważa biskup. - W czasie, kiedy trwa wojna na Ukrainie, gdy w Ziemi Świętej toczą się walki i gdzie w tylu miejscach na świecie ludzie się ciągle zabijają, ten pokój nam jest niezbędnie potrzebny do życia i miłości dla drugiego człowieka - dodaje.