Co rok w Domu u Oblatów seniorzy świętują karnawałowe ostatki. Nie inaczej było w tym roku. Podopieczni placówki pobytu dziennego do wspólnej zabawy zaprosili swoich rówieśników.
Pomysł wyszedł od samych zainteresowanych. - W tym roku zapytałam podopiecznych, czy chcieliby zaprosić jakichś gości do wspólnego fetowania i ci odpowiedzieli, że bardzo chętnie widzieliby rówieśników z zaprzyjaźnionej placówki wsparcia dziennego - wyjaśnia Marzena Kruszakin, kierownik Domu.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.