– Dedykuję ją wszystkim uzależnionym z nadzieją, że „coś” poruszy ich serce, ale także tym, którzy żyją z takimi osobami i tracą nadzieję na zmianę – mówi autor piosenki „Dlaczego”.
Inspiracją do jej napisania była historia pewnej dziewczyny z kręgu bliskich mu osób, której mąż jest alkoholikiem. – Choć cenię ich oboje, to jednak jej sytuacja – żony alkoholika – ujęła mnie najbardziej – podkreśla Przemek Szczotko z Zielonej Góry i kontynuuje: – Widziałem jej strach i niepewność, szukanie rozwiązań, a jednocześnie tak skrzętne ukrywanie tego problemu. Widziałem jej walkę, bezsilność, pozory siły, troskę o dom i oczy dzieci. Okłamywała je, by zaczarować ich rzeczywistość, pokolorować ją tak, żeby bolała jak najmniej. Widziałem nawet jej próby kontrolowania tego przez wspólne wypicie z nim piwa po obiedzie, ciągłe tłumaczenie go, że: „zmęczony”, „zasłużył na jedenaście piw dziennie”, „pracuje na rodzinę”. Złamane obietnice, że już będzie dobrze, którymi karmiła się nieustannie, wbijały ją w jeszcze większą beznadzieję. Widziałem w końcu jej dłonie złożone do modlitwy i skrzętnie ukrywane łzy. Widziałem to wszystko, ale też zobaczyłem w końcu jej zwycięstwo i to znacznie prędzej niż trzeźwość jej męża.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.