Ten rok jest szczególny dla Ruchu Światło–Życie w naszej diecezji. Nie na co dzień obchodzi się przecież jubileusz 50-lecia. Przy tej okazji warto przyjrzeć się jednej z jego gałęzi.
Tym razem chodzi o Domowy Kościół – gałąź rodzinną ruchu oazowego, którego głównym celem jest budowanie jedności małżeńskiej i wzajemne zmierzanie do świętości. Pomocą w tym są konkretne zobowiązania, nazywane również darami. To codzienna modlitwa osobista, małżeńska i rodzinna, regularne spotkania ze słowem Bożym, comiesięczny dialog małżeński i wynikająca z niego reguła życia, czyli systematyczna praca nad sobą, a także uczestnictwo przynajmniej raz w roku w rekolekcjach formacyjnych. Zobowiązanie nie jest celem samym w sobie, ale środkiem mającym prowadzić małżonków sakramentalnych do świętości. Dążyć do tego pomaga także comiesięczna praca podczas spotkań kręgu (zwykle 4–7 małżeństw), podczas którego pary dzielą się realizacją wspomnianych zobowiązań. – Kontakt z innymi małżeństwami daje nam poczucie, że nie jesteśmy osamotnieni na naszej drodze, bo podobnie myślimy i tego samego pragniemy: Boga – podkreśla Maria Sadecka, która razem z mężem Władysławem formuje się w kręgu przy parafii pw. św. Józefa Oblubieńca w Zielonej Górze. – To daje nam poczucie siły i pewności, a także jedności – dodaje.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.