W tym roku ponownie jedna ze wspólnot naszej diecezji znalazła się w pierwszej dziesiątce ogólnopolskiego konkursu „Aktywna parafia”. Mieli nawet pojechać na finał do Warszawy, ale mają w tym czasie odpust, więc priorytety są jasne!
Niemniej jednak znalezienie się w najlepszej dziesiątce to oczywiście powód do radości i dumy, ale chyba można być spokojnym, że woda sodowa nie uderzy im do głowy. – To trochę onieśmielające, ponieważ choć mam świadomość, że w naszej parafii dzieje się wiele, że wspólnota żyje i jest dynamiczna, to jednak zdaję sobie sprawę, że inne też działają podobnie, prężnie, dlatego moje uczucia są stonowane. Choć oczywiście są też jakaś radość, duma i satysfakcja – podkreśla br. Stanisław Szlosek, proboszcz i gwardian. – Zgłoszenie do konkursu było spontanicznym odruchem, aby dać świadectwo zaangażowania tak wielu wiernych, którzy poświęcają swój czas, talenty i angażują się w życie całej wspólnoty parafialnej na rzecz dzieci, młodzieży, dorosłych, chorych i bezdomnych, niewierzących, a także w wielu innych dziedzinach i na wielu płaszczyznach – dodaje.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.