Fala wody, fala serca

W trzecim tygodniu września walka z powodzią trwała w niemal całym południowym regionie. Gdy jedni sprzątali po jej przejściu, inni pracowali dzień i noc, aby umocnić wały przed jej nadejściem, a jeszcze inni organizowali pomoc dla powodzian z całej Polski.

Kawał swojego serca w ratowanie kolejnych miejscowości, przez które przechodziła fala powodziowa, włożyły nie tylko powołane do tego służby i mieszkańcy, ale także wielu ludzi, którzy nie mogli przejść obojętnie obok tego, co się dzieje. – Mieszkam wyżej, dlatego mnie nie zaleje, ale nie mogło mnie tu zabraknąć. Wierzymy, że się uda. Musi się udać! – podkreśla pani Anna z Nowogrodu Bobrzańskiego, ani na moment nie przerywając pracy, która przyszła umacniać wały przy Bobrze na rogatkach miasta w drodze na Cieszów. Tu się udało, ale w różnych miejscach regionu nie brakowało mniej lub bardziej zalanych gospodarstw, domów i dróg.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..