Powołani do służby Bogu, Kościołowi i ojczyźnie - tak można streścić zadania członków Akcji Katolickiej. Jubileusz 30-lecia świętowano 12 października w zielonogórskiej konkatedrze i Palmiarni.
Świętowanie rozpoczęło się od Mszy św. Tuż przed jej rozpoczęciem prezes diecezjalnej Akcji Katolickiej Ryszard Furtak powitał gości i przypomniał historię stowarzyszenia świeckich katolików.
Działają dla Kościoła już trzy dekady
Mszy św. przewodniczył bp Tadeusz Lityński, który w homilii zauważył, że jubileusz to okazja do wspomnień i wdzięczności, ale także do spojrzenia w przyszłość. Zadaniem świeckich, o czym przypomniał Sobór Watykański II, jest być "zaczynem ewangelicznym, by uświęcać świat od wewnątrz". – To jest misją każdego z nas: uaktywniać Kościół wszędzie tam, gdzie pracujemy, gdzie spotykamy się z drugim człowiekiem, a gdzie często Kościół może dotrzeć tylko przez nas – zauważył bp Lityński. – Chrzest i bierzmowanie konsekrują nas, Siostry i Bracia, jako Dom Boży i powszechne kapłaństwo. Rolą Kościoła jest uświadomienie wszystkich ochrzczonych o tej prawdzie i formowanie w niej, co od 30 lat czynicie w naszej diecezji jako Akcja Katolicka – dodał.
W tej posłudze apostołowania zasadniczym fundamentem jest miłość. – Jezus potrzebuje, Siostry i Bracia, naszego zaangażowania, aby nieść do świata wszelkie dobro i piękno, które Bóg włożył w nasze serca. Tylko ciągłe trwanie w miłości Chrystusa daje skuteczność jakiegokolwiek działania ewangelizacyjnego – podkreślił biskup.
– Bóg nas wybrał do tej misji, uposażył, ale istotą jest odkrywanie tej prawdy poprzez ciągłą formację, głębokie jej przeżywanie i trwanie w tej miłości. Możemy sobie wyznaczać i tworzyć wielkie programy działania i wymagania, ale by były prawdziwie skuteczne, muszą być naznaczone Bożą miłością – dodał.
Na zakończenie biskup odwołał się do apokaliptycznej wizji św. Jana, kiedy Niewiasta staje wobec potężnego smoka, który chce pożreć jej dziecko. – Niewiasta zdaje się być przegrana, wydaje się, że nie ma żadnych szans. Kiedy jednak rodzi syna, to On zaczyna królować, to On pokonuje smoka. Siłą Niewiasty jest Jej Syn! – mówił biskup.
To słowo ma dać także nadzieję i dla nas, kiedy stajemy wobec "smoków" współczesności. – Może być nim wojna, która zdaje się "pożerać" dobro, które wpisane jest w naszą codzienność, ale może być też brak jedności w relacjach pomiędzy nami, kiedy różnice zdają się "pożerać" – zauważył biskup. – To słowo ukazuje jednak, że naszą siłą ma być "rodzenie Syna". Wejście w tę rzeczywistość z tym, co w nas Boże, z dobrem, które zawsze pokonuje zło! Siłą Akcji Katolickiej na następne lata ma być ta perspektywa, by w naszych parafiach, w naszej diecezji "rodzić Syna". Tego życzy Wam dzisiejsze Słowo! Taką obietnicę wypowiada nad Wami Pan: "Błogosławieni są ci, którzy słuchają słowa Bożego i go przestrzegają". Idźmy do świata z mocą naszego Pana, bo tylko wówczas będziemy mogli ten świat prawdziwie przebóstwić! – dodał.
Stowarzyszenie organizuje nie tylko wydarzenia ściśle religijne, ale m.in. festyny parafialne, konkursy patriotyczne, przeglądy pieśni, czy zawody wędkarskie. – Zadaniem Akcji Katolickiej jest wychodzenie z przesłaniem Dobrej Nowiny do świata współczesnego. Chcemy być świadectwem obecności Boga w świecie i dlatego różnego rodzaju festyny, koncerty czy konkursy. Było tego bez liku – wyjaśnia Ryszard Furtak, który w Akcji Katolickiej jest od 28 lat. – Nie ma już z nami Jana Pawła II, ale nadal jest wiele osób, które chcą służyć Kościołowi. Na pewno na dala będziemy działać – dodaje.
Dalsze jubileuszowe obchody odbyły się w zielonogórskiej Palmiarni. Był okolicznościowy wykład, koncert i wspólna agapa.