Tutaj podopieczni Caritas tworzą wiele wspaniałych rzeczy. Powstają tu np. skrzynki na przetwory, wytwarzane są soki czy pieczona jest pizza. - Kawiarenka kojarzy nam się zazwyczaj z wypiciem kawy, ale to też miejsce spotkania i tak jest w tym przypadku. To warsztat stolarski, a także wcześniej wybudowane piec chlebowy i wędzarnia. Mamy zamiar kontynuować to, co robimy już niemal od początku istnienia schroniska, czyli nieść pomoc osobom z różnych środowisk lokalnych - wyjaśnia Roman Romanowski, kierownik schroniska.

Dzięki zaangażowaniu w dodatkową pracę, jak podkreśla ks. Stanisław Podfigórny, dyrektor diecezjalnej Caritas, wiele osób wychodzi z kryzysu bezdomności:

Wszystko po to, aby rozwijać aktywność ekologiczną w schronisku Caritas, zarówno u podopiecznych placówki, jak w społeczności lokalnej, czyli: sąsiadów, absolwentów schroniska, przedstawicieli instytucji, jednostek miejskich, np. placówek oświatowych. Już odbywają się tu różnorakie warsztaty. Niedawno mieszkańcy schroniska zrobili warsztaty dla opiekunów szkolnych kół Caritas z całej diecezji. - Działania w kawiarence mają na celu zwrócenie uwagi na bezrefleksyjne wyrzucanie przedmiotów, materiałów, narzędzi itp., które można jeszcze naprawić lub przetworzyć - wyjaśnia Sylwia Grzyb, rzecznik diecezjalnej Caritas.

Projekt w całości finansowany jest ze środków Caritas Polska.