"Przez cnotę, naukę i pracę służyć Bogu i ojczyźnie - gotów!" - to zawołanie Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, którego grono powiększyło się o nowe osoby. A wszystko to w trakcie dorocznego zjazdu, który 15 i 16 listopada odbywał się w Zielonej Górze.
Zjazd - jak przypomina ks. Marcin Bobowicz, diecezjalny asystent KSM - odbywa się zawsze w okolicach wspomnienia bł. Karoliny Kózkówny, która jest patronką stowarzyszenia.
Zjazd Katolickiego Stowarzyszenia MłodzieżySpotkanie rozpoczęło się od Mszy św. w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. - Bóg pragnie przemieniać wasze serca i takimi posyłać do innych młodych, by w ich codzienności ukazywać, że warto wyruszać za marzeniami, warto działać, warto - jak podkreśla to papież Franciszek - "wstać z kanapy" - mówił w homilii biskup.
- Dziś wielu młodych przeżywa różne dramaty, które wielokrotnie prowadzą, niestety, do desperacji i zabijają konsekwentnie stabilne perspektywy dla ich marzeń. Świat zewnętrzny bardzo często pozbawia ich nadziei, uzależnia od melancholii i nudy. Oni bardzo potrzebują w swoim życiu prawdziwej nadziei. Młodzi potrzebują was, świadectwa waszego życia wiarą, by odkrywać codzienną radość, by doświadczać, że Bóg nie pozbawia marzeń, ale daje wewnętrzną siłę do ich realizacji - dodał.
W trakcie Mszy 16 nowych kandydatów wstąpiło w szeregi stowarzyszenia. Wśród nich była Amelia Małaszewska z Kargowej. - Wstępuję do KSM, ponieważ podoba mi się atmosfera, która panuje podczas spotkań. Osoby, które poznałam dzięki spotkaniom i wyjazdom integracyjnym, są bardzo miłe, otwarte i przyjacielskie - podkreśla kargowianka. - Lubię spędzać czas z przyjaciółmi i być blisko Boga, a KSM idealnie to łączy. Polecam więc wszystkim młodym, którzy chcą swoją młodość przeżyć, a nie przespać, aby dołączyli do nas - dodaje.
Tego dnia bp Lityński wręczył dekret powołujący Jakuba Kusiowskiego na prezesa KSM na lata 2024-2026.