To historia, która bez wątpienia nadaje się na książkę lub film. W Kożuchowie osiem dekad temu zabito kapłana, który stanął w obronie gwałconych kobiet.
Ksiądz Johannes Guzy, bo o nim mowa, był proboszczem w niemieckim Freystadt, czyli dzisiejszym Kożuchowie. Obecni kożuchowscy kapłani przywołują tę nietuzinkową postać.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.