Mowa o wolontariuszach parafialnych zespołów Caritas, którzy od 14 do 16 marca odbywają rekolekcje wielkopostne w głogowskim Domu "Uzdrowienie Chorych".

Tym razem prowadzi je Zgromadzenie Sióstr Jezusa Miłosiernego. Siostra Rita na początku rekolekcji zaprosiła uczestników do Bożej Caritas:

To rekolekcje odbywające się w Roku Jubileuszowym, którego hasło przewodnie brzmi: "Pielgrzymi nadziei". - To wszystko układa się w jedną całość, bo ludzie Caritas to ludzie, którzy są zdobyci miłością Pana Jezusa - zauważa ks. Stanisław Podfigórny, dyrektor diecezjalnej Caritas. - Tak naprawdę ci, którzy na sobie doświadczyli tej miłości miłosiernej, najlepiej przekazują tę miłość innym. I mogą w ten sposób być świadkami nadziei, która dzisiaj jest bardzo potrzebna w różnych przestrzeniach życia. I nie tylko osobom bezdomnym, ale i osobom w sile wieku, młodzieży czy dzieciom, bo coraz więcej wokół nas ludzi pogubionych życiowo - dodaje.

Każdy, kto na co dzień posługuje w Caritas, potrzebuje takich rekolekcji. - Aby przypomnieć sobie, kim jesteśmy w oczach Pana, kim jesteśmy w Jego sercu i do czego nas powołuje. Gdy cały czas to odkrywamy, to ta praca nas nie męczy i nie ma znużenia czy zniechęcenia - zaznacza ks. Podfigórny. - Wolontariusze PZC robią kawał dobrej roboty w parafiach i mają świetne rozeznanie, widząc potrzeby swoich sąsiadów. Pokazują, że każdy z nas może tę nadzieję nieść innym - dodaje.

Tym razem do głogowskiego domu rekolekcyjnego prowadzonego przez Cichych Pracowników Krzyża przyjechało ok. 130 osób z całej diecezji. - Posługuję w PZC od 20 lat. Rekolekcje mnie wyciszają po całym roku pracy. Z wielką chęcią przyjeżdżam, bo człowiek tu przypomina sobie, po co to wszystko robi - podkreśla Alicja Mielnik z parafii pw. św. Józefa Rzemieślnika w Nowej Soli.

W całej diecezji posługuje ok. 2,5 tys. wolontariuszy parafialnych zespołów Caritas i ponad 1200 wolontariuszy w szkolnych kołach Caritas.