Każde życie jest święte. Łatwo powiedzieć! Szczególnie wtedy, gdy wszystkie niepełnosprawności kumulują się w jednym miejscu. Paradoksalnie jednak tu można dostrzec, jak wielką wartość ma każde życie.
Dom Pomocy Społecznej w Wielkiej Wsi k. Kargowej, bo o nim mowa, prowadzi Zgromadzenie Sióstr Opatrzności Bożej i przeznaczony jest dla dzieci, młodzieży oraz osób dorosłych z niepełnosprawnością intelektualną. – Obecnie mamy 60 mieszkanek z różnym stopniem niepełnosprawności. Są osoby chodzące, ale też tylko siedzące czy leżące. Są niewidome, niesłyszące, niemówiące, z epilepsją, z porażeniem mózgowym, z zespołem Downa, a więc rozpiętość jest bardzo duża – zauważa s. Paula Monika Bielecka, dyrektorka DPS-u. – Najstarsza mieszkanka ma 75 lat, a najmłodsza w grudniu skończyła 2 lata. W tej chwili szukamy dla niej rodziców adopcyjnych i nawet ostatnio pewne małżeństwo odwiedziło Hanię, ale gdy dowiedzieli się, że ma FAS, czyli alkoholowy zespół płodowy, oraz mukowiscydozę, to trochę się przerazili. I trudno im się dziwić, bo takie dziecko wymaga wiele opieki i poświęcenia, ale mimo wszystko mamy nadzieję, że nasze słoneczko znajdzie swoją rodzinę – dodaje.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.