Rowerowa Droga Krzyżowa? Czemu nie?! przejdź do galerii

Głównym organizatorem Drogi Krzyżowej w takiej formie jest Parafialny Klub Sportowy "Antoni" działający przy kapucyńskiej parafii. - Na taki pomysł w zeszłym roku wpadł br. Bogdan Kozdek, który jeszcze do niedawna posługiwał w naszej parafii. Wtedy naszym celem była replika Grobu Pańskiego w Żaganiu - wyjaśnia Romuald Fedorczak z PKS "Antoni". - Teraz to kontynuujemy z br. Mateuszem Kaczorowskim, który został prezesem parafialnego klubu sportowego. Tym razem wybieramy się również w kierunku Żagania, a dokładnie do Bukowiny Bobrzańskiej - dodaje.

Tego dnia, tam i z powrotem, pątnicy na dwóch kółkach pokonali łącznie 80 km, a stacje Drogi Krzyżowej - jak wyjaśnia br. Mateusz Kaczorowski - rozważano na postojach po drodze:

Rowerowa Droga Krzyżowa
Gość Zielonogórsko-Gorzowski

Tym razem na rowerową Drogę Krzyżową pojechało 40 osób. Wśród nich byli nie tylko nowosolanie, ale nawet głogowianie. - To inicjatywa, która wpisuje się Wielki Post w innej ciekawej formie, więc postanowiliśmy wziąć udział już po raz drugi - wyjaśnia Mateusz Łopatko z Głogowa. - Nie ma co oceniać, która Droga Krzyżowa jest lepsza, to po prostu inna forma. Ktoś może uczestniczyć w nabożeństwie w kościele, ktoś iść ponad 40 km w nocy, a ktoś inny jechać na rowerze. W tym wszystkim chodzi o relację z Jezusem Cierpiącym na krzyżu, i to się tylko liczy - dodaje.

Wkrótce kolejna inicjatywa PKS "Antoni" czyli doroczny Bieg do Pustego Grobu, który odbędzie się w Poniedziałek Wielkanocny.