- Nie święcimy cię po to, abyś błyszczał w pięknej szacie, ale żebyś poszedł na krańce Kościoła - mówił bp Adrian Put tuż przed święceniami diakonatu, które odbyły się 4 maja w sulęcińskim kościele pw. św. Mikołaja. Otrzymał je Wojciech Lencewicz, który jest trzecim diakonem stały w naszej diecezji.
W homilii nie zabrakło odniesień do nowego kandydata. – Drogi Wojciechu, za chwilę będę zadawał ci różne pytania, ale sensem tych pytań jest chyba to jedno: Czy kochasz Jezusa tak bardzo? – mówił biskup.
Kaznodzieja podkreślił również, że nowy diakon nie jest święcony, aby nosić piękne szaty. – Kościół zielonogórsko-gorzowski potrzebuje twojego wzroku tęskniącego za Panem. Abyś chodził na różnego obszary tego sulęcińskiego Kościoła i żebyś tutaj w różnych miejscach umiał go rozpoznać – zauważył bp Put i kontynuował: – Prezbiterzy w tym Kościele robią wiele, ale są takie miejsca, do których być może nie dotarli jeszcze. Ty jesteś od dzisiaj po to, aby pójść tam i w tych miejscach, które wydawałoby się nie są Boże i nie są kościelne, abyś rozpoznał Pana Jezusa. Jeśli nie będzie w tobie tej miłości, jeśli nie będzie w tobie tego oczekiwania, przejdziesz jak uczniowie w drodze do Emaus i nie rozpoznasz, nie zobaczysz i nie zrealizujesz swojego powołania. Bo nie jesteś święcony dla kapłaństwa, tylko dla posługi. A tę posługę musisz znaleźć w wielu różnych miejscach na krańcach sulęcińskiej parafii, na krańcach zielonogórsko-gorzowskiego Kościoła.
Na koniec biskup jeszcze raz podkreślił: – Nie święcimy cię po to, abyś błyszczał w pięknej szacie, ale żebyś poszedł na krańce Kościoła. Tam, gdzie ten Kościół jest poobijany, odrzucony, obsmarowany i żebyś tam rozpoznał Chrystusa.
Nowy diakon mieszka w parafii św. Henryka w Sulęcinie. Przygotowanie do diakonatu rozpoczął w ośrodku formacyjnym dla diakonów stałych w Opolu, a kontynuował je w powstałym w 2023 r. ośrodku formacyjnym w Zielonej Górze. Jest żonaty, ma trzy córki.
Więcej w 19 numerze "Gościa Zielonogórsko-Gorzowskiego" na 11 maja.