- Bóg nie chce być dodatkiem dla naszego życia - podkreślił bp Adrian Put, który 17 maja przewodniczył uroczystościom odpustowym w kościele pw. św. Andrzeja Boboli w Białkowie k. Cybinki. Tak tutejsi mieszkańcy rozpoczęli obchody 80. rocznicy przesiedleń Poleszuków na Ziemię Zachodnie.
Świętowanie Bobolanek rozpoczęto tradycyjnie od Mszy św. odpustowej. Zanim się zaczęła, jej uczestnicy dowiedzieli się więcej o św. Andrzeju Boboli i losach Poleszuków, którzy trafili do tutejszej parafii. - W Dzień Zaduszny 1945 r. wysiedli z pociągu na ostatniej stacji przygranicznej w Rzepinie i znaleźli wieś z kościołem pośrodku. Co prawda, bez latarni na wieży - ta przeszkadzała czerwonoarmistom - ale ten stał się od razu ich kościołem - mówił Grzegorz Sawko z Towarzystwa Przyjaciół Polesia i Białkowa. - Ludwik Weryszko zabezpieczył wieżę, przykrywając ją tymczasowo ośmiobocznym małym daszkiem, który służył 70 lat, do 2015 r., kiedy wysiłkiem wiernych, a z inspiracji proboszcza śp. ks. Krzysztofa Sudzińskiego odbudowano latarnię wieży według pierwowzoru z 1915 roku. Dzieło remontu kościoła, które rozpoczął nasz nieodżałowany ksiądz proboszcz Krzysztof, jest kontynuowane na wielu frontach dzięki ogromnemu zaangażowaniu wiernych. Dlatego, że ten kościół jest sercem naszej tożsamości. Czy ta rocznica przesiedleń jest tylko wspomnieniem, które na zawsze powinno pozostać w naszej pamięci, czy też epopeja Poleszuków będzie miała swój dalszy bieg? Boże, chroń Polskę i Polesie. Stare i nowe - dodał.
Uroczystej Mszy św. odpustowej w tym roku przewodniczył bp Put, który przypomniał, że Bóg nie chce być tylko dodatkiem do naszego życia:
Bobolanki w Białkowie - bp Adrian PutOdpust - jak podkreśla dr Wojciech Weryszko, prezes Towarzystwa Miłośników Polesia i Białkowa - to jednak dopiero początek świętowania obchodów 80. rocznicy przesiedleń Poleszuków na Ziemię Zachodnie:
Bobolanki w Białkowie - dr Wojciech WeryszkoPo Mszy św. w kościele odbył się koncert chóru Adoramus, a później festyn rodziny na placu przy dworku, gdzie m.in. wystąpiły zespoły z regionu i zaproszeni goście oraz można było spróbować poleskiej kuchni.
Więcej w 21. numerze "Gościa Zielonogórsko-Gorzowskiego" na 25 maja.