W Zielonej Górze 30 odbyły się uroczystości związane 65. rocznicą Wydarzeń Zielonogórskich. Przed laty 5 tysięcy mieszkańców sprzeciwiło się władzom komunistycznym i stanęło w obronie Domu Katolickiego oraz proboszcza ks. Kazimierza Michalskiego.
Uroczystości - jak podkreślił na wstępie Mszy św. ks. Rafał Tur - to wielki hołd dla ks. Kazimierza Michalskiego i zielonogórzan, którzy wyszli na ulice miasta walczyć o wartości tak ważne dla Polaków:
65. rocznica Wydarzeń ZielonogórskichMszy św. przewodniczył bp Paweł Socha, który podkreślił, że zielonogórzanie przed 65 laty nie bali się stanąć w obronie wartości katolickich, mimo że spodziewali się konsekwencji. – Mieszkańcy miasta bardzo dużo wycierpieli nie tylko podczas walki 30 maja, ale ponosząc konsekwencje poprzez aresztowania, więzienia i represje – zauważył biskup. – Zresztą nie tylko zielonogórzanie byli prześladowani, ale także karano diecezję. Wtedy zlikwidowano seminarium w Gorzowie, a kleryków zabrano do wojska – dodał.
Wydarzenia zielonogórskie to antykomunistyczny zryw w obronie Domu Katolickiego w 1960 roku. W obronie domu na ulice Zielonej Góry wyszło pięć tysięcy mieszkańców. – Wydarzenia Zielonogórskiego, to pomiędzy rokiem 56 a 70 jedno z największych wydarzeń i jeden z największych protestów społecznych. Można go porównać i zestawić z wydarzeniami w Kraśniku, w Nowej Hucie też w obronie wiary – zauważył dr hab. Rafał Reczek, dyrektor IPN oddział w Poznaniu, który wziął udział we Mszy św. i dalszych uroczystościach.
Po wspólnej modlitwie złożono kwiaty na grobie ks. Kazimierza Michalskiego, który znajduje się przy konkatedrze. Później uczestnicy uroczystości przeszli pod budynek Filharmonii Zielonogórskiej (dawny Dom Katolicki), gdzie uczniowie V Liceum Ogólnokształcącego zaprezentowali program słowno-muzyczny. Nie zabrakło okolicznościowych przemówień. Ostatnim akcentem było złożenie kwiatów przed monumentem poświęconym obrońcom Domu Katolickiego.
W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele władz lokalnych, samorządowych i państwowych, a także poczty sztandarowe harcerze i mieszkańcy miasta.