W centrum Ruchu Światło–Życie na Kopiej Górce w Krościenku troje oazowiczów przyjęło krzyż animatorski.
Towarzyszył im diecezjalny moderator ruchu oazowego. – Krzyż animatora nie jest żadnym trofeum ani tym bardziej zwieńczeniem odpowiedzialności za ten Ruch, zwłaszcza charyzmat – wyjaśnia ks. Dariusz Korolik. – Animator, który przyjmuje z rąk moderatora generalnego krzyż, zobowiązuje się do dwóch rzeczy. Po pierwsze, aby w sobie samym pielęgnować i rozwijać charyzmat Ruchu Światło–Życie poprzez osobistą formację. Po drugie, jest wezwany do tego, by czerpiąc z osobistej formacji, zanieść światło i życie wszędzie tam, gdzie zostanie posłany. Krzyż jest więc wezwaniem do tego, by służyć nie tylko wobec konkretnej diakonii czy Ruchu w diecezji, lecz dla całego tego dzieła – dodaje.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.