W gorzowskiej katedrze - w wigilię uroczystości Wniebowzięcia NMP - katolicy obrządku wschodniego i zachodniego już po raz piąty wyśpiewali "Akatyst czci Bogurodzicy".
Zanim rozpoczęła się modlitwa uczestników powitał proboszcz katedry ks. Mariusz Kołodziej. - Dzisiejszy wieczór ma charakter wyjątkowy, wprowadza nas bowiem w tajemnicę Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, która to już od wieków towarzyszy trwającym w tym miejscu na modlitwie - mówił ks. Mariusz.
Słowa szczególnego podziękowania proboszcz skierował do wykonawców, czyli osób związanych ze scholą miejską, chóru parafii w Kłodawie i chórzystom z parafii greckokatolickiej. - Dziękuję za wasz trud, zaangażowanie i dar serca, którym pragniecie ubogacić naszą modlitwę. Poprzez śpiew i muzykę staniecie się dziś narzędziem przez które przemówi piękno duchowe Maryi - zauważył.
Przypomniał również, że to modlitwa pochodząca w VI wieku. - Dzisiejsza modlitwa jest nie tylko duchowym przygotowaniem do uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, ale także świadectwem duchowej jedności i różnorodności Tradycji Kościoła Wschodu i Zachodu, z których ta modlitwa wyrasta - mówił proboszcz. - Słowo "akatyst" oznacza "nie siedząc". Pieśń ta bowiem z szacunku dla treści i osoby Maryi jest odśpiewywana na stojąco. Składa się z 24 strof - kondakionów i ikosów - które sławią Bogurodzicę jako Matkę Zbawiciela, Dziewicę, nową Ewę, Bramę Niebios i Orędowniczkę ludu Bożego. Kontemplujemy Maryję w chwale nieba i słowami akatystu - pełni wdzięczności - uwielbiamy Boga za Jej obecność w historii zbawienia i w życiu każdego z nas - dodał.
Jak co roku w modlitwie wziął udział proboszcz gorzowskiej parafii greckokatolickiej ks. Jan Jadłowski. Które z wezwań do niego szczególnie przemawia?
Akatyst czci Bogurodzicy - ks. Jan JadłowskiTak było w czwartkowy wieczór w katedrze:
Akatyst w katedrze