W Zielonej Górze 7 września odbyły się uroczystości winobraniowe ku czci patrona miasta - św. Urbana I. Były modlitwa w intencji mieszkańców w konkatedrze oraz przemarsz głównymi ulicami miasta.
Uroczystościom przewodniczył bp Tadeusz Lityński, który na początku homilii zauważył, że winobranie ma w sobie element wdzięczności za plony nie tylko z zielonogórskich winnic, ale także lubuskich, których jest coraz więcej. - I tak jak rolnicy dziękują za zebrane zboże i za chleb i dzielą się nim tak zielonogórscy, jak i lubuscy winiarze, dziękują za owoce winnej latorośli i za wino, które stanowi jeden z najstarszych elementów kultury materialnej ludzkości, a tradycja jego wytwarzania i spożywania sięga tysięcy lat - przypomniał biskup.
Kaznodzieja zauważył, że winorośl dotarła do Polski wraz z chrześcijaństwem. - Pojawiło się zapotrzebowanie na wino mszalne, a zły stan dróg i koszty transportu ograniczały import. Winiarstwo rozkwitało także w klasztorach Śląska - zwłaszcza w XIII wieku - m.in. dzięki cystersom za czasów św. Jadwigi - mówił bp Lityński. Przypominał również, że za prekursorów winiarstwa w Polsce uważa się benedyktynów i cystersów. - Pierwszym dokumentem, który wymienia winnice na polskich ziemiach, była bulla gnieźnieńska z 1136. Jest tam wzmianka o dwóch winnicach opactwa łęczyckiego koło Płocka i Włocławka. Później winnice pojawiały się także przy szpitalach (wino uważano za lek), a przyklasztorne bywały dzierżawione osobom prywatnym. W XIII w. wino stanowiło luksusowy napój możnych, a już XIV w. był okresem największego rozprzestrzenienia winorośli w Polsce - dodał.
W przestrzeń Zielonej Góry są wpisane: parafia pw. św. Urbana, kościół pw. św. Urbana, figura św. Urbana, a nawet rondo. - Nie ma takiego drugiego miasta w Polsce, które przyjęło tak życzliwie patrona winiarzy, ale które z tym nim wiąże też nadzieje – zauważył hierarchii. - Święty Urban to opiekun, protektor, roztaczający opiekę nie tylko nad winiarzami, ale nad wszystkimi mieszkańcami. Chcemy pamiętać, że za nim stoi autorytet i miłość Boga - dodał.
Na zakończenie zwracając się do lokalnych władz i mieszkańców, biskup zauważył , że dzięki Bożej miłości jesteśmy w stanie zbudować jedność pomiędzy sobą. - Jedność mimo różnorodności, która zawsze będzie, ale która pomoże nam przeciwstawić się złu, które ciągle niestety zagraża naszym czasom - mówił na zakończenie. - Niech prymat miłości Boga i bliźniego będzie wpisany w życie codzienne tego miasta. Niech święty patron wspiera nas w tym dziele - dodał.
We Mszy św. wzięli udział przedstawiciele lokalnych władz, mieszkańcy miasta i oczywiście winiarze. - Cenimy sobie wszyscy wartości chrześcijańskie. Chcemy wspólnie z mieszkańcami i turystami dziękować za dobro, które otrzymujemy z nieba, ale też prosić o Boże błogosławieństwo - podkreśla Mariusz Pacholak z winnicy Cantina.
Po Mszy św. uczestnicy przemaszerowali z relikwiami patrona miasta do sceny przy Filharmonii Zielonogórskiej, dzień wcześniej zostały one wniesione w barwnym orszaku do konkatedry z kościoła pw. św. Urbana.
Przypomnijmy, że św. Urban I został - z inicjatywy mieszkańców - został ogłoszony patronem Zielonej Góry 5 września 2010 roku.