Muszę kochać, żeby żyć

Dziewczęta wypytywały o grafik dyżurów siostry Zelii, próbując się jednocześnie dowiedzieć, czy zakonnicy nie dokucza kontuzja kolana.

Po co im były te informacje? Podopieczne klenickiego domu dziecka postanowiły zrobić swojej „mamie” niespodziankę i zaprosiły ją do parku trampolinowego. Ze skromnych oszczędności przygotowały wyjazd do Zielonej Góry, żeby zorganizować „mamie” wyskokowe popołudnie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..