Mszy św. w rokitniańskiej bazylice przewodniczył dziś bp Paweł Socha, który podkreśla, że ks. Tadeusz Kondracki był bardzo pokornym kapłanem. – Oddany bez reszty Panu Bogu i Matce Najświętszej tu, w Rokitnie. Gorliwy w służbie Panu Bogu, a przede wszystkim kochający ludzi. On czekał na pielgrzymów i zawsze był gotowy służyć – podkreśla bp Socha.

– A jeszcze wcześniej, kiedy był katechetą w Żarach, czy potem, gdy był proboszczem w Gorzowie, bardzo kochał młodzież i z jego duszpasterstwa pochodzi wielu kapłanów. Te parafie miały wtedy najwięcej powołań w seminarium. Porywał młodzież swoją prostotą i swoją miłością do Boga, a także radością i entuzjazmem. I stąd miał taki duży wpływ na ludzi – dodał.

Ksiądz Tadeusz Kondracki urodził się w 1940 r. w podwileńskim Hartynkowie. Mówił, że zdążył widzieć okropności wojny i że wychował się przy sanktuarium MB Ostrobramskiej.

W 1957 r. przybył z rodzicami do Rudna k. Nowej Soli. Wstąpił do wrocławskiego seminarium i przyjął święcenia kapłańskie w 1972 r. w Nowej Soli.

Ksiądz Kondracki był wikariuszem w parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Żarach, a w latach 1979–1989 wikariuszem i następnie proboszczem parafii pw. Niepokalanego Poczęcia NMP w Gorzowie Wlkp. Kustoszem w Rokitnie został w 1989 r., tuż po koronacji cudownego obrazu.

Kapłan zmarł 29 sierpnia 2009 roku.