Między czernią a bielą zawiera się tyle treści, że portret św. ojca Pio w tym wydaniu ma być swego rodzaju napomnieniem.
Od rozumu do serca bywa daleko.
Drodzy i szanowni Czytelnicy, tym razem będzie trochę osobiście i nieco podniośle. A to dlatego, że w tym miejscu piszę po raz pierwszy. Z tym numerem rozpoczynam moją pracę w „Gościu Niedzielnym”. I mam ogromną potrzebę przekazania słów wdzięczności.
Tym razem będzie trochę osobiście i nieco podniośle.
To, co się stało niedawno w polskim parlamencie, można rozważać w kategoriach absolutnie nadzwyczajnego wydarzenia.
Czy już zawsze tak będzie? Czy doczekamy się zmiany?
Tekst o bursztynowym ołtarzu w Gdańsku jest zatytułowany „Bryłka do bryłki na chwałę Pana” (ss. 86–89).
W związku ze zmianami na szczytach władzy kilka uwag wydaje mi się wartych odnotowania.
Otrzymałem od czytelniczki list z prośbą o udzielenie odpowiedzi na pytanie w niezwykle ważnej sprawie. „Znalazłam się w wielkiej rozterce, jak mam postąpić jako katolicka matka...
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.