Rozliczenie z przeszłością? Dlaczego nie? Jeśli ma to służyć „zbawieniu dusz”, które w Kościele jest najwyższym prawem, jest wręcz konieczne.
Był w pewnym sensie biskupem „bez ziemi”, a raczej z „całym światem”, czyli całą ziemią.
Wciąż za priorytet uznajemy, że naszym „zadaniem nie jest walka polityczna, nie sensacja, ale pogłębianie wiadomości wiary i zasad życia chrześcijańskiego”.
Ręce opadają. Kiedy człowiekowi jest źle, w ten sposób wyraża bezsilność i niechęć do zrobienia czegokolwiek.
Pobieranie listy
Chcesz otrzymywać nasze materiały na skrzynkę mailową? Zaprenumeruj nasz newsletter. Lubisz czytać nasze treści ZA DARMO? Wspieraj nas, wyrażając zgodę na otrzymywanie informacji handlowych.
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.