Dom został na Podolu
– Tam ludzie pracowali ciężko i wszystko szanowali – wspomina Jan Adamczuk.
Dla pana Jana z Zielonej Góry jego Kresy to Dźwinogród k. Buczacza nad rzeką Strypą. Przyszedł tam na świat w 1938 roku. Gdy wyjeżdżał z rodzinnych stron, miał tylko 7 lat, ale w pamięci pozostało wiele obrazów.
Dziękujemy, że z nami jesteś
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
W subskrypcji otrzymujesz
- Nieograniczony dostęp do:
- wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
- wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
- wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
- wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
- wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
- brak reklam na stronach;
- Niespodzianki od redakcji.
- Zobacz więcej w bibliotece
Masz subskrypcję? zaloguj się
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1
/
1
oceń artykuł